piątek, 9 czerwca 2017

Blog upada?

Cześć...
Czy ktoś to jeszcze czyta? Brawo! Jeżeli tu jeszcze jesteś i mnie nie opuściłeś drogi czytelniku to proszę zostań... Daj mi się wytłumaczyć! Jest tego bardzo dużo, a więc może zacznę od pytania: Co z naborem? Owszem otrzymałam 2 zgłoszenia, ale 1 nie zawierało 2 ważnych informacji kontaktowych, a drugiemu nie odpisałam, ponieważ zaraz się dowiecie, a czytając ten post może sobie uświadomicie dlaczego. Zaczęło się od mojej okropnej choroby przez którą o mały włos nie trafiłabym do szpitala. Wymioty nie dawały mi spokoju, a brzuch bolał mnie tak, że zwijałam się z bólu, a jedyną rzeczą którą wtedy używałam był telefon.W piątek poczułam się dobrze, a więc w sobotę pojechałam na festyn, a zarazem konkurs poetycki. W poniedziałek pojechałam na zieloną szkołę, ale... Wróciłam chora! Dziś właśnie przechodzi mi już katar, a więc pisze wam o tych ciężkich wydarzeniach, ale najgorsze jeszcze przede mną. Jak mnie nie było były 3 sprawdziany decydujące o ocenie na koniec roku które będę musiała napisać, oraz 2 kartkówki z odmianami czasowników z angielskiego. Pani od historii zbierała ćwiczeniówki które powinniśmy na bieżąco uzupełniać, ale ja tego nie robiłam! Więc przez weekend mam do nadrobienia około 50 stron więc jak to zrobię to brawo ja. Niestety, ale przez to co w najbliższym czasie będzie się działo postów nie będę dodawać i biorę urlop do 23 czerwca! Przepraszam! Może wrócę wcześniej choć szanse są marne. To co będę w tym tygodniu przeżywać to będzie dla mnie istne piekło. Trzymajcie za mnie kciuki... Widzimy się w wakacje.

To na tyle

/Julka

1 komentarz:

  1. Ech szkoda, mam nadzieję, że Wiktoria będzie pisała dużo postów, lub dasz kogoś na zastępstwo
    /PrzytulMnie

    OdpowiedzUsuń